null

Święto Naszego Domu

Drukuj link otwiera się w nowej karcie

Dom Dziecka nr 1, czyli Nasz Dom im. Maryny Falskiej w odchodzi już 88. rocznicę powstania. Na uroczystości zebrali się licznie obecni, jak i dawni wychowankowie Naszego Domu.

Wspólnie przeżywali wzruszenia i emocje, słuchając przygotowanego przez młodych wychowanków Naszego Domu programu poetyckiego, pełnego piosenek i wierszy, które przypomniały zebranym historię placówki. O przeszłości Domu opowiadała również wystawa zatytułowana: Nasz Dom na Bielanach. Prezentowana była od 5 października 2007 r. w Bibliotece Publicznej im. Stanisława Staszica przy ul. Duracza 19. Pani Justyna Wencel z wielką znajomością rzeczy przybliżyła mieszkańcom Bielan historię Naszego Domu.

Dzień dzisiejszy przedstawiła dyrektor Teresa Skudniewska, barwnie prezentując metamorfozy, jakim dom podlegał pod wpływem nowych koncepcji pedagogicznych i wychowawczych w okresie ostatnich lat. Zmieniła się codzienność wychowanków, ich otoczenie oraz organizacja życia placówki.

Ważnym momentem wieczoru było odznaczenie osób wyjątkowo zasłużonych dla tego miejsca. Pani Teresa Skudniewska – dyrektor domu oraz pan Jerzy Burdzy – Przyjaciel Dzieci z Naszego Domu, otrzymali z rąk prof. Jadwigi Binczyckiej, Przewodniczącej Polskiego Komitetu Korczakowskiego „Medal im. Janusza Korczaka”

Po podniosłej części oficjalnej wszyscy zebrali się na tradycyjną kolację. Od lat w Naszym Domu serwuje się na zjeździe wychowanków specjalne „naszodomskie” menu: bigos i babkę piaskową. Poczęstunek był okazją do rozmów, wspomnień i wymiany życiowych doświadczeń. Dla wychowanków takie spotkania są jak powrót do rodzinnego domu. Niektórzy przyjeżdżają nawet z odległych krajów, żeby odwiedzić dom swego dzieciństwa.

„Nasz Dom” jest jedną z niewielu, a może jedyną w Polsce placówką o tak długiej i nieprzerwanej działalności. Na jego dziejach odcisnęła się niepowtarzalna indywidualność założycieli: dwojga wybitnych pedagogów – Maryny Falskiej i Janusza Korczaka.

W ciągu 88 lat „Nasz Dom” zastępował dom rodzinny ponad trzem tysiącom wychowanków.

J.W.